Tajemnicze kontenery z bronią w Laszkach: służby badają sprawę

Na terenie Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej w miejscowości Laszki na Podkarpaciu odnaleziono osiem kontenerów zawierających broń i amunicję. Informację tę podała Telewizja Republika, a potwierdziły ją Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA). Obecnie na miejscu pracują Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Żandarmeria Wojskowa.

Broń nie należy do Wojska Polskiego

MON w oficjalnym komunikacie zaznaczyło, że znalezione kontenery z bronią i amunicją nie są własnością Wojska Polskiego. Resort podkreślił, że odpowiednie służby zabezpieczają miejsce i sprzęt, a w sprawie dalszych informacji należy kontaktować się z MSWiA lub Prokuraturą Okręgową w Rzeszowie.

Charakterystyka odnalezionej broni

Rzecznik MSWiA, Jacek Dobrzyński, poinformował, że odnaleziony sprzęt to broń przeciwlotnicza, przypominająca wyrzutnie. Dodał, że według dostępnych informacji, broń ta miała trafić na Ukrainę. Porównał ją do urządzenia, które były komendant policji Jarosław Szymczyk przywiózł z Ukrainy i które eksplodowało w Komendzie Głównej Policji. Dobrzyński skrytykował brak nadzoru nad magazynem, określając to jako skandaliczne zaniedbanie.

Głos w sprawie zabrał również generał brygady pilot w stanie spoczynku Dariusz Wroński. W mediach społecznościowych wyraził zdziwienie, że osiem kontenerów z bronią i środkami bojowymi mogło pozostawać bez nadzoru przez kilka tygodni, zaledwie kilkanaście kilometrów od granicy z Ukrainą. Zasugerował, że sprawa powinna zostać wyjaśniona na najwyższym szczeblu rządowym.

Laszki to miejscowość położona w województwie podkarpackim, niedaleko granicy z Ukrainą. Region ten od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku odgrywa kluczową rolę w logistyce i transporcie pomocy wojskowej dla Ukrainy. Odnalezienie niezidentyfikowanej broni w takim miejscu budzi poważne pytania dotyczące bezpieczeństwa i nadzoru nad transportem uzbrojenia.

Dalsze kroki

Obecnie sprawą zajmują się odpowiednie służby, które prowadzą dochodzenie w celu ustalenia pochodzenia broni oraz okoliczności jej przechowywania w Laszkach. Społeczność lokalna oraz opinia publiczna oczekują na dalsze informacje i wyjaśnienia ze strony władz.

Sprawa ta podkreśla znaczenie ścisłego nadzoru nad transportem i przechowywaniem uzbrojenia, zwłaszcza w regionach przygranicznych, gdzie ryzyko niekontrolowanego przepływu broni jest szczególnie wysokie.